Life Coaching

LĘKOWE TURBULENCJE

Wpadam w stan turbulencji, który mocno dekoncentruje mnie

Ogarnia mnie jakiś ściśle określony stan, pewne ściśle określone uczucie, przez które skupić się nie mogę

Jak tak się chwilę zastanowię, zdiagnozuję się, a przede wszystkim przyznam się przed sobą, co czuję, to okazuje się, że to silny lęk spętał mnie

Lękiem daję opętać się

Lęk obezwładnia mnie

Rozwala

Rozsadza tak, że nie mogę scentralizować się

*

Lęk rozprasza mnie

Tak się lękam przyszłości, że na byciu teraz i tu nie mogę skoncentrować się

Niby jestem, ale nie ma mnie

Nie mogę jakby uspokoić się

Zharmonizować się

Zestroić się, wewnętrznie

Coś takiego dzieje się

*

Nad przyszłością umartwiam się

Martwię się i martwię się

Aż martwa/y się stanę

Przyszłość znać chcę zanim wydarzy się

Jakby to w ogóle było możliwe

*

Nie ma mnie teraz i tu

Po nieznanej przyszłości błąkam się

Jąkam się

Waham

Wątpię

W niepokoju tkwię

Błąkając się, próbuję po nieznanym przyszłym zorientować się

Jakby zorientowanie się w nieznanym przyszłym było w ogóle możliwe

Ta próba orientacji w przyszłości w teraźniejszości dezorientuje mnie

Tracę przytomność

Gubię koncentrację

Nie mogę scentralizować się

Niby jestem, a nie ma mnie

*

W przyszłości próbuję zorientować się

Liczę, że gdy zorientuję się to będę mogła/mógł uprzedzić to, co ma zdarzyć się

*

Im bardziej przyszłością martwię się

Przejmuję się

Tym więcej przyszłego zabijam zanim w ogóle zdarza się

*

Chociaż światowej klasy uciekinier(ka) ze mnie, przed nieuniknionym nie ucieknę

Ta jedna rzecz faktycznie nie uda mi się

***

To trochę tak, jakbym usiłował(a) uniknąć się

Uniknąć tego, co życie przyniesie

Jakbym z unikiem siłował(a) się

 

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s