Life Coaching

WDZIĘCZNA ULGA

 

https://www.youtube.com/watch?v=36jxRF9yNp4#start=0:00;end=3:39;autoreplay=true

Nauczyciel pojawia się, gdy uczeń jest gotowy na lekcję

Tak samo taksówkarz podjeżdża, gdy przyjmie zlecenie od pasażera

Tak jak baletmistrz dołączy do tańczącej baletnicy, gdy usłyszy i poczuje rytm tańca, gdy wreszcie odnajdzie się w nim

*

Wówczas

Odtańczą swój taniec

Odbędą podróż

Odrobią lekcje

*

Lekcje…

Rekolekcje

Rezurekcje

*

Ktoś, coś?

Są jeszcze jakieś obiekcje?

Może nadal jeszcze jakieś projekcje?

*

Jeden z moich uczniów, Grzegorz, przyznał mi się niedawno, jaką, według niego, dostał ode mnie najcenniejszą dla siebie lekcję:

Bądź przygotowany

Przygotuj się do każdej sytuacji, rozmowy, pracy, relacji

Koniecznie

Jak do lekcji

Nie pozwalaj sobie na nieprzygotowanie, jeśli Ci życie i Twoje samopoczucie miłe

*

Trochę zaskoczyło mnie to

Zapomniało mi się, że daję takie lekcje

*

Lekcja dana uczniowi wróciła do nauczyciela

Wybrzmiała, dała kolejną reakcję

Akcja rezonuje w reakcję

Reakcja daje kolejną akcję

Dobrze jest wejść w akcję, gdy zna się swoją reakcję

Gdy przewidzi się swoją reakcję

Gdy zna się swoją reakcję

*

Podobno odkąd znamy się z Grzegorzem, mniej w nim stresu

Tak sobie pomyślałam, że Olga to prawie jak ulga

Nie da się zaprzeczyć, skandynawskie helge znaczy, między innymi, zdrowy

*

Por. BALETNICA: https://stacjacoaching.pl/2016/11/08/baletnica/

Por. TAKSÓWKARZ: https://stacjacoaching.pl/2016/11/12/taksowkarz/

*

Korzystając z okazji, że płynie we mnie uczucie wdzięczności, dziękuję przede wszystkim swoim rodzicom, dziadkom i niemalże legendarnym postaciom pradziadków – za ofiarowanie mi życia, za zaopatrzenie mnie we wszystko, co potrzebne, żeby sobie radzić, by to życie było ciekawym wyzwaniem oraz pełnym wzlotów i upadków doświadczeniem. Szczególna wdzięczność dla mojej ukochanej mamy, Anuszki. Chciałam wymienić wiele imion i nazwisk, uczucie wdzięczności ma to do siebie, że jest wszechogarniające i powoduje, że chce się każdej osobie w swoim życiu ją wyrazić, najchętniej przytulając. Tak naprawdę każda osoba, z którą się w życiu zetknęłam jest dla mnie źródłem inspiracji i rozwoju, ma swój wkład w kształtowanie mnie, za to wszystkim kobietom i mężczyznom napotkanym na swojej drodze dziękuję.

Wielka wdzięczność.

*

Bert Hellinger words (facebook):

Pewien góral, codziennie mijał stodołę, obok której zbierali się jego dawni kompani, by napić się wspólnie wódeczki.
Był w kłopocie, gdyż przestał pić i nie wiedział w jaki sposób usprawiedliwić przed nimi swoją tam nieobecność. Jeden przyjaciel poradził mu: „Powiedz im, że nie możesz pić, bo bierzesz antybiotyki:. Drugi przyjaciel poradził mu: „Powiedz im, że jesteś chory”. Trzeci przyjaciel poradził mu: „Powiedz, że boli Cię coś”. Po paru dniach stary góral, bo miał już około 70 lat, rozmawiając z nimi mówi tak: „Nie mogę ich kłamać. Jeśli powiem, że jestem chory, zwołam na siebie chorobę”. A przyjaciele pytają: „Zatem co im powiesz”?
A on”
„PO PROSTU, KIEDY BĘDĘ TAMTĘDY PRZECHODZIŁ, A ONI MNIE ZOBACZĄ, I ZAWOŁJĄ POWIEM:

(wyciągnąwszy energicznie rękę przed siebie),

IDĘ MOJĄ DROGĄ!

Dziękuję. To był przepiękny warsztat.
Grażyna

 

Dodaj komentarz