Swoje życie zawieszamy na umowie, którą z sobą samym zawieramy
Co ze sobą zakontraktowane, to będzie nam dane
Sami ze sobą się umawiamy, że jakoś na określonej umowie przetrwamy
Umowy w życiu są jak ubezpieczenie
Przed śmiercią pozornie chronią Cię
Umowa służy naszemu przetrwaniu
Umową jest myśl, przekonanie, wyobrażenie, sposób myślenia, wiara, pewność, nadzieja, że…
Twoja umowa, jak mój Taksówkarz, prowadzi Cię z punktu A do punktu B (por. Taksówkarz)
W coś wierzysz
Na coś liczysz
O czymś jesteś przekonany
A dzięki temu kolejny dzień życia jest Ci dany
Jest przetrwany
Kontraktujemy się w określonym czasie, przestrzeni
Póki umowa nie wygaśnie
Póki strona umowy drzwiami nie trzaśnie
Póki ogień nie zgaśnie
Dla przykładu
Są ludzie, którzy umówili się na perfekcjonizm
Są tacy, co wierzą, że gdzieś ciągle w nich i w ich życiu jest wieczny brak
Tacy, którzy twierdzą, że muszą sobie sami w życiu radzić
Ci umówieni na perfekcję z niedoskonałością zmierzą się
Ci od biedy i braku nad obfitością zachwycą się
Zosie-samosie na pomoc otworzą się
Ja, dla przykładu, ze sobą umówiłam się, że
Czy jest dobrze, czy jest źle
Miłość zawsze na końcu znajdzie się
Dziecięce założenie
Dziecko, żeby przetrwać dorabia sobie przekonanie, że
Jakkolwiek źle by nie było
Miłość rodzica zawsze na końcu znajduje się
Aleksander Lowen napisał, że
Pierwsza umowa jest między dzieckiem a rodzicem na życie
Pod warunkiem, że miłość ją opatruje
W tym założeniu sedno wszystkich innych umów upatruję
Jak to bywa z umowami
Umowy kończą się
Dezaktualizują się
Rozwiązują się
Czar umowy w końcu pryśnie
Okazuje się wówczas, że
Sam na jakiś czas przekonałeś się, że
Sam siebie okłamałeś, że
Sam zmanipulowałeś się
Zakładając, że jest tak a nie inaczej
Że Twoje przekonanie wieczną i jedyną prawdą jest
Zrobiłeś to, bo chciałeś przetrwać kolejny fragment swojego życia
Coś przy życiu musiało trzymać Cię
Twoje przekonanie jak respirator ratowało Cię
Ale życie zmienia się
Płynie swoim nurtem
Rozczarowujesz się
Zawodzisz się
Użalasz się
Jesteś w szoku
Jesteś zbulwersowany
Nazywasz siebie przez kogoś okłamanym, zmanipulowanym, wykorzystanym
Pytasz się siebie, jak to się mogło stać
Mogło
Twoje wierzenie, przekonanie lub kłamstwo było Ci potrzebne
By rozeznać się w swoich chciejstwach
To było to, co chciałeś, by było w Twoim życiu naprawdę
Twój ideał
Pech, że ostatnim wierzeniem jest to, że są ideały
Ideał to kierunek, w którym się zmierza
Gdy orientujesz się, że Twoja umowa kończy się
Boli to Cię
Choć wyzywasz i obwiniasz innych
Sam za głupca ostatecznie masz się
Głupcem okazujesz się
Przyznaj wreszcie przed sobą się
Nie wytykaj innych głupców palcem
Gdy już rozwiążesz umowy swe
Tylko oddech ufności przy życiu utrzyma Cię
Odczujesz lekkość i ulgę
Skoro już wiesz, że umowy są wiążące
Na co teraz ze sobą umówisz się?