Lecą łzy
A w każdej kropli topią się kolejne iluzje i złudzenia
Topi się indywidualny punkt widzenia
*
Kapie łza po łzie
Jedni smucą się, inni niecierpliwią i irytują
Z każdą łzą umiera jakieś złudzenie
Jakieś jednostkowe, subiektywne świata widzenie
Jakieś zindywidualizowane na świat patrzenie
Z każdą kroplą jakieś złudzenie mówi do widzenia
Lepiej by było już nigdy więcej nie wracać do złudzenia, do swojego osobistego, iluzorycznego widzenia
Lepiej by było zamiast do widzenia lub do zobaczenia usłyszeć wreszcie dość tego
Złudnego ust pierdzenia
Przez krzywe lub skrzywione zwierciadło oczu patrzenia
Koniec tego ryja w sztuczny sposób krzywienia
*
Jak łzy spadają z twarzy jedne po drugich kolejne złudzenia
Toną wszystkie ideały, fantazje, marzenia, pragnienia, wyobrażenia
Twarz obdzierana ze złudzenia z każdą kroplą łzy swój wyraz zmienia
Twarz się przemienia
Twarz traci twarz
Zrzuca z siebie maskę barwnego śnienia
*
Toną wszystkie ideały, fantazje, marzenia, pragnienia, wyobrażenia
Wyobrażenia na temat
Oczywistości
Normalności
Logiczności
Prawidłowości
Idealne jak perfekcyjne wypracowanie z języka polskiego
Z wstępem, z rozwinięciem, z błyskotliwym zakończeniem
Z nutką baśniowej przyprawy
Tak eteryczne, że aż efemeryczne
Nieuchwytne
Nieschwytane
Niezrealizowane
Nieokiełznane
Nieokrzesane
Niedokonane
Niewykrzesane
Niewskrzeszone
Nierozgrzeszone
Na stosie w popiół przemienione
Zniszczone