Zbyt szybkie tempo powoduje, że wypadasz z gry
Gubisz się
Nie łapiesz całości
Nie ogarniasz tematu
A szczątkowe fragmenty zasłyszanych historii nie kleją Ci się w jakąś spójną kupę
Często nie rozumiesz narracji
Po pierwsze przez to zawrotne tempo, w jakim ona się odbywa
Po drugie z braku znajomości słów, języka
Słyszysz język Tobie dotąd nieznany
Wpadasz w irytację lub zniecierpliwienie
Albo czujesz się idiot(k)ą
Albo popadasz w rezygnację i zniechęcenie
To trzy strategie reakcji na nie rozumiem
Jesteś zmuszony wysilić się
Skoncentruj się
Wyślij do siebie sygnał „wysilę się!”, „skoncentruję się!”
Scentruj się wreszcie w sobie
Wysil się dla siebie, w sobie
Wysil się na siebie
W przeciwnym razie po raz tysięczny popadniesz w zniechęcenie wywołane przez pospolite NIEZROZUMIENIE
Rozboli Cię żołądek, w którym gromadzą się wszystkie ‘nie rozumiem’
Dopadnie Cię niestrawność bo, gdy nie ma zrozumienia, nie będzie też (s)trawienia
Twoje niezrozumienie zje Cię
Albo stracisz zaufanie i wszechnieufność dopadnie Cię
Dla niektórych, gdy nie rozumiem – nie ufam
NIE ROZUMIEM Z NIE UFAM WIĄŻE SIĘ
NIE ROZUMIEM Z NIE UFAM JEST JEDNOZNACZNE
Gdy nie rozumiesz, to nie ufasz
Wtedy boisz się
Wtedy podejrzewasz wszystkich dookoła o złe intencje
W istocie nie rozumiesz, że
Nie ufasz, bo kiedyś rozczarowałeś/aś się
A pod spodem boli to Cię
Ale nie przyznajesz przed sobą się, że Cię boli
Nie ufasz, oskarżasz o oszustwa, o manipulacje
Podejrzewasz, że …
Insynuujesz, że …
Mniemasz …
Przypuszczasz …
Obwiniasz, że …
To co było pierwsze?
Zrozumienie czy zaufanie?
Dodam jeszcze
Zrozumienie i zaufanie do kogo?
Do siebie?
Czy do Twojego Pierwszego Boga lub Twojej Pierwszej Bogini?
***
PS: To już trzysetny wpis! To już 16 miesięcy! W ubiegłym roku o tej porze publikowałam setny wpis. Od tego czasu wiele się zmieniło tak w moim życiu, jak i w samym charakterze bloga. Mam poczucie, że w moich tekstach coraz mniej jest opowieści i długich ciągów zdań, a coraz więcej esencjonalnych słów o charakterze uniwersalnym, które trzeba poczuć a nie tylko zrozumieć (nieraz pisałam, że dla mnie rozumiem, a czuję to co innego, że według mnie na pełną świadomość składa się wiem i czuję (rozumiem i czuję).
Dziękuję wszystkim moim tegorocznym kompanom życiowym za ten inspirujący i transformujący rok <3.
Olgusz