Czujesz to energetyczne prężenie w Tobie?
Prądy zewsząd wirują w Tobie aż po zawroty w głowie
Gości w Tobie oszołomienie i dezorientacja
Boisz się spuścić się ze swojej smyczy
Stracić kontrolę nad własnym zwierzęciem
Nie masz zaufania do własnej dzikości
Kusi Cię perspektywa poczucia wolnej psiej radości
Ale jak ?!
Tak po prostu oddać się dzikości?!
Jak to się ma do Twojej szlachetności
Tak zwanej przyzwoitości
Tak zwanej moralności
Tak zwanej prawości
?!?!?!
Tyrania wolności
Wolnej miłości
Dozwolonej miłości
Pozwolonej miłości
Wszędzie same smakowite kości
Zagrasz w końcu w te przeklęte kości?
Czy już Ci wolno brać się za kości?
Czy już wolno Twojej miłości?
Dziękuję moim inspiratorom z Tresury Matrixa, w szczególności Olegowi Pawliszcze
(poniżej link do filmu, który był bezpośrednim bodźcem do napisania tekstu)
http://tresuramatrixa.com/2016/12/07/dyskontrola/
2 myśli na temat “TYRANIA PSIEJ KOŚCI”