Dziecięce myślenie:
Jest mi niedobrze
Tak jak jest niedobrze, gdy wymiotować się chce
Dziecku jest niedobrze
Ale dziecko nie widzi dobrze, że..
Nie chce widzieć niedobrze
Czyli
Chce widzieć dobrze
Chce widzieć tylko dobrze
Dziecko nie chce widzieć, że świat i ludzie bywają niedobrzy
Nie chce widzieć, że mimo starań ponosi porażkę
Że jest ograniczone przez wiele czynników
Dziecko nie chce czuć niedobrze
Ale wypierając niedobrze i tak nie czuje się dobrze
Dziecko chce dobrze
Chce widzieć rzeczy i ludzi dobrymi
Chce dobrej oceny
Chce samych dobroci, radości i sukcesów
Udanej komunikacji
Chce czuć się dobrze
I myśli w swej małej główce, że jak wypiera niedobrze, to jest dobrze
Sprowadzając to do dorosłego mianownika:
Boli, że jest nie jest tak jak chcę
I nie chcę przyjąć do wiadomości, że jest inaczej niż bym chciał/chciała
Czyli:
Nadal moje ideały i fantazje ścierają się z nieidealną i przyziemną rzeczywistością
W skrócie:
Nadal się na rzeczywistość (i ostatecznie na siebie samego/siebie samą) nie godzę
Oporna sztuka