W życiu bywa, że na przykład tak jak w długiej medytacji, ciało drętwieje aż traci(sz) kompletnie czucie
Tak zwane: ciału umiera się
(Tracisz czucie, ciało Twoje, czyli Ty sam(a), czyli Tobie samemu/samej umiera się
Tracisz czucie, czyli nie ma Cię
Tak długo żyjesz, jak długo czujesz się
JAK DZIŚ CZUJESZ SIĘ???
***
W życiu bywa, że samo życie zabija Cię
Gdy w wystarczająco długim bezruchu zatrzymasz się
***
W życiu, jak w tej medytacji
Jeśli nie ruszasz się, mrowienie dopada Cię
Nieprzyjemnie robi się
W życiu, jak w tej długiej medytacji
Jesli wystarczająco długo się nie ruszasz, Twoje ciało soplem staje się
Wówczas przy jakimkolwiek poruszeniu przemożny ból dopada Cię
Dlatego myślisz sobie:
Lepiej dalej nie ruszać się
To powoduje z kolei, że ten bezruch przedłuża (dalej, w nieskończoność) się
*
Gdy ruszam się, to boli mnie
Dlatego najlepsza strategia to ‘w bezruchu tkwię’
Prawo kardynalne ruchu w bezruchu
Tkwić, nie ruszając się
Nic a nic nie ruszyć się
Żadnego kroku, ruchu, gestu nie wolno zrobić
(nie!)
(nie?)
Bo jeśli tylko drgnę
Dosłownie i w przenośni
Zabiję się
Bólu śmiertelnego doświadczę
Umrzeć z powodu bólu obawiam się
Lękam się, że ruszę się, a potem umrę
Lękam się, że ruszę się, a przez to umrę
Lęk przed ruszaniem się trzyma mnie
*
Nie ruszam się
Tak jak niepewnych czułych punktów nie dotyka się
Tak jak pewnych tematów nie porusza się
Tak jak pewne sprawy nietknięte zostawia się
*
Zatem dalej tkwię
Dalej nie ruszam się
Czy to w medytacji, czy to w życiu, czy w relacji nadal ani drgnę
Wyznaję filozofię
Bezruch to jedyny sposób, by ocalić się
Bezruch to jedyna droga, by przeżyć tę życiową i uczuciową grę
*
Nicnierobienie, a jednak ile roboty ‚robi się’
Nic niby nie dzieje się
Niby nic a coś dzieje się
A jednak praca pełną parą wre
Ileż we mnie dzieje się!
Włosi mawiają dolce far niente
Niby dolce, jednak to nie dolce jest słowem, jakie opisuje bezruch, w którym tkwię
W słodko-gorzkim bezruchu jakaś śmierć dopełnia się
Ten bezruch jest paraliżem, coś poraziło mnie
Jakaś samskara wypala się
Jeden ogień gaśnie
Inny powoli zapala się
W gorzko-słodkim paraliżu jakieś życie odradza się
***
***
Dla nowicjuszy – instrukcja obsługi tekstów z info, jak korzystać, by (dla siebie) skorzystać =): https://stacjacoaching.pl/instrukcja-obslugi-tekstow/
*
Ciekawa też jestem Waszych wrażeń i refleksji, piszcie!
Dobrego weekendu =)