Waham się
Nie wiem
Miotam się
Rozglądam dookoła, może gdzieś poza mną samą/samym odpowiedź znajduje się
Z wiarą, z nadzieją, może nieco naiwnie, wciąż ta myśl trzyma mnie:
Odpowiedź poza mną samą/samym znajdę
Odpowiedź poza mną znajduje się
Proszę
Błagam
Wymagam
Żądam, by ktoś za mnie opowiedział/wypowiedział się
*
Nie decyduję się
Zwlekam
Przeciągam
Nie określam się
Mimo, że ciśnie mnie presja, by zdecydować się
Odpowiedzieć się na tak lub nie
Presja, by określić się tak, by żadne sprzeczności nie ścierały się wewnątrz mnie
By żadne sprzeczności nie ścierały się u mnie tak, jak szkliwo zębów ściera się, gdy się je szczotkuje źle
*
Niemoc opowiedzenia się dusi mnie
Waham się
Nie wiem
Nie decyduję się
Dywaguję
Za którą opcją opowiedzieć się?
Obie opcje pociągają mnie
Obie opcje mieć chcę
Jak zjeść ciastko i zachować je?
*
Wszystko mieć chcę
Czasami myślę, że bardziej mieć aniżeli być pociąga mnie
Tak ambitnie mieć chcę
Tak zachłannie wszystkie pociąga mnie
*
Nie wiem, na co zdecydować się
Jest opcja prostsza i trudniejsza
Obie kuszą mnie
Nie chcę na pokuszenie zwieść się
Na manowce zwieść się
W której wodzie moczyć się?
W płytkiej wodzie tarzać się czy głębokiej dać ponieść się?
Niezdecydowanie dręczy mnie
Mam dylemat
Której fali dać ponieść się?
*
Postanawiam
Decyduję się
Moja decyzja zadowala i nie zadowala mnie
Równocześnie
Czas sobie daję, aby poznać się
Czas sobie daję, by swoim opcjom przyjrzeć się
By spróbować je
Umknęło mi gdzieś po drodze, że tylko namacalne doświadczenie i rzetelna znajomość siebie pozwala zdecydować się
Póki nie mam własnego wystarczającego doświadczenia
Póki nie znam się na tyle, by bez mrugnięcia oka opowiedzieć się
Zgadzam się na to (że nie umiem zdecydować się) i nie walczę więcej z tym, że nie umiem opowiedzieć się
Zgadzam się, że dopiero stosowna dawka doświadczenia określi mnie
Wówczas z łatwością zdecyduję się
Będę wówczas gotowa/gotowy, by opowiedzieć się
Dopóki jestem w drodze
W drodze, która w każdej kolejnej minucie określa mnie
Zmienia
Re-definiuje
Weryfikuje
Na cierpliwe bycie w drodze zgadzam się
Z tym, czego na dziś nie wiem, już więcej nie walczę
Nie chcę, by zmaganie się z decyzjami dłużej wysysało mnie
Zgadzam się na to, że tymczasowo w niezdecydowaniu tkwię
Biorę na klatę to, że bez doświadczenia (odwagi doświadczania) nigdy jasno i wyraźnie nie opowiem się
Na jakie doświadczenie odważę się?
***
Aga, fantastyczne zdjęcie! Mistrzostwo 😉
Wdzięczność maxx !