Zamiast być wolę mieć
Być na tę chwilę nie obchodzi mnie
Mieć tak bardzo pociąga mnie
Mieć jest tak bardzo atrakcyjne
Prowokacyjne
Molestowany/a czuję się
*
(wybacz, jeśli to boli Cię)
(przepraszam, nie czując winy, że tak obecnie składa się)
***
Być na tę chwilę kompletnie nie interesuje mnie
Nie znaczy to jednak, że kiedyś nie przebranżowię się
Może kiedyś przewartościuję się
Inną walutą pooperuję
Inne wartości poruszą mnie czy nie?
Jak skała niewzruszony/a czuję się
Może kiedyś zmieni mi się
Prawdę mówiąc
Może tak może nie
Taka prawda, na ten moment (który potrwa tyle, ile zechcę) wyłącznie mieć interesuje mnie
Namiętnie
Zachłannie
Pożądliwie mieć chcę
Mieć uwodzi mnie
***
Dookoła mieć kręcę się
Własność i posiadanie jarają mnie
Moje być, być może, wyłoni się, gdy ja i mieć spotkamy się
Z mieć być ukształtuje się
Takim przekonaniem karmię się
To przekonanie trzyma mnie, stabilnie
*
Gdy nakramię się może zmienię przekonanie swe
Chyba musiał(a)bym nażreć się
O ile da się w ogóle najeść się
*
Gdy dożywię się, zmienią się potrzeby me
Druga potrzeba po pierwszej pojawia się
Dopiero zrealizowanie potrzeby pierwszej w stronę potrzeby kolejnej popycha mnie
Jak małpa po piramidzie Maslova wspinam się
Póki co moja ideologia mieć napędza mnie
Jak auto na autostradzie rozkręcam się
Nakręcam się
Mieć chcę
Więcej kusi mnie
Jeszcze więcej uszczęśliwi mnie
Dopiero najwięcej zadowoli mnie
Ambitnie do tematu podchodzę
***
Każde więcej woła mnie
Jak pies zerwany z łańcucha zachowuję się
Nałapać się chcę
Po wiele sięgnąć chcę
Dosięgnę, choćby miało zabić mnie
Złapię ogon sroki jednej, drugiej także nie wywinie mi się
Nakorzystać się chcę
Naużywać się pragnę
Nachapalić mi się chce
*
Moje mieć dosięga mnie
Jak chomik zachowuję się
Zachomikuję tyle, ile uda mi się