Dlaczego widzisz (czyt. chcesz widzieć) coś/kogoś większym, silniejszym, mocniejszym, lepszym, atrakcyjniejszym, mądrzejszym (i tym podobne przymiotniki w stopniu wyższym)?
Czemu widzisz coś kogoś stopień wyżej niż samego/samą siebie?
Z jakiego powodu Ty jesteś (lokujesz się) niżej
Czemu służy taka schodkowa percepcja?
Szczeblowa
Nierówna
Przed czym Cię chroni?
Przed czym się bronisz?
Do czego Cię nie mobilizuje i/lub nie zmusza?
Co na Tobie takie usytuowanie wymaga?
Co Tobie to ustosunkowanie robi?
***
Dlaczego chcesz widzieć coś/kogoś wyżej, dlaczego chcesz widzieć siebie niżej?
Widzieć coś/kogoś silniejszym, siebie słabszym
Widzieć coś/kogoś (wstaw swój przymiotnik w stopniu wyższym), siebie (wstaw ten sam przymiotnik w stopniu niższym od wyższego, czyli równym)
Która z tych odpowiedzi jest Twoja?
- Bo boisz się stanąć sam przy sobie. Przy swojej własnej osobie, przy swojej sile. Boisz się sam(a) sobą zająć się.
- Bo wymigujesz się, by z własną tak siłą jak i bezsilnością nie skonfrontować się. By z siłą bezsilności nie spotkać się. Z bezsilnością siły także.
- Bo wówczas czujesz się bezpiecznie(j). Bezpiecznie(j) i nie, właściwie. Zależy, który kąt percepcji w konkretnym momencie bierze Cię.
- Bo wówczas oddajesz inicjatywę/odpowiedzialność w cudze ręce, ktoś/coś większego Tobą i Twoim losem zajmie się, a Ty oddasz się, spokojnie, ufnie. Czasami dobrze tak po prostu komuś/czemuś (p)oddać się.
- Bo wówczas, gdy nieco bezwolnie czemuś/komuś większemu poddajesz się, możesz w pokorze cielęcia tarzać się. Możesz pocielaczyć się.
- Bo widząc coś/kogoś jako wielkie sam(a) nic nie musisz robić, nie musisz wysilać się, starać, forsować, wytężać się, ale także mobilizować się. Czasami tak przed zdrowym wysiłkiem wzbraniasz się. Czasami tym sposobem przed przesileniem bronisz się. Czasami przed skończeniem (vel. końcem) chronisz się.
- Bo gdy coś przerasta Cię, możesz mówić, że boisz się.
- Mówieniem, że boisz się możesz zarówno wymigiwać się jak także chronić się. Czasem jedno z drugim równocześnie dzieje się. Zawsze wyrażasz to, że życia boisz się.
- Bo gdy mówisz, ze coś/ktoś przerasta Cię, nie musisz wysilić się, zdobyć się na siłę, możesz zawczasu wycofać się, schować się, uciec daleko hen przed tym, co spotyka Cię
- Widzisz tak, by na coś/na kogoś nie odważyć się. By z czymś/kimś nie zmierzyć się.
- By po coś/kogoś sięgnąć nie ośmielić się.
- By nie dać komuś/czemuś dosięgnąć Cię.
- By zapobiec, by coś/ktoś dosięgnęło/dosięgnął Cię.
- By nie usamodzielnić się, vel niezależnym stać się.
- By gorzej (niż ktoś/coś) czuć się.
- By zbyt dobrze nie poczuć się.
- By zachować rolę ofiary i pokrzywdzonego, widocznie nadal jakaś korzyść z tej praktyki spotyka Cię.
- By nie pozwolić sobie na to, by dobrze i szczęśliwym/szczęśliwą czuć się.
- By na bycie szczęśliwym/szczęśliwą nie odważyć się.
- By ze szczęściem nie zmierzyć się.
- By nie poczuć się lepiej lub gorzej, że komuś lepiej lub gorzej wiedzie się.
- By równym komuś/czemuś nie stać się.
- Porównując, na sobie samej/samym nie musisz (nie chcesz? nie umiesz?) skupić się.
*
Max wdzięczność za fotografię, Agnieszko!