Materia nie trzyma się mnie
Wszystko, co materialne, namacalne, co fizyczne prędzej czy później tracę
Zazwyczaj tracę wcześniej niż chcę
*
Jest wiele tego, co fizyczne, materialne, namacalne, co dłużej potrzymać chcę
Tak na przykład ludzi
Chwile
Przedmioty
Pieniądze
*
Wiele na dłużej zachować chcę
Przytrzymać
Podtrzymać
Utrzymać
Zatrzymać
Dotknąć
Chwycić
Uchwycić
Uchwycę nieuchwytne czy nie?
*
Czasami chcę coś zatrzymać na siłę mimo, że okoliczności zmuszają, by poddać się
Pojawiają się wyraźne znaki: zatrzymaj się, wycofaj się
Mimo, że często okoliczności zmuszają, by nie trzymać się
By puścić matczyną spódnicę
By puścić się
By przestać kurczowo trzymać się
By odczepić się, mimo, że rzep od psiego ogona wcale nie tak łatwo odczepia się
By pożegnać się
Pojawia się wówczas wątpliwość: utrzymam się czy nie?
Czy prąd rzeki porwie mnie?
Utonę czy nie utonę?
*
Często coś zatrzymać chcę, mimo, że okoliczności wymuszają, by kogoś/czegoś puścić się
By nie przywiązywać się
By na jazdę bez trzymanki narazić się
By samodzielnie utrzymać się niezależnie od tego, co materialnego/fizycznego/namacalnego tracę
*
Ta chęć zatrzymania i niemożność tego dokonania parę rzeczy implikuje
Po pierwsze, z przemijalnością mierzę się
Przyzwyczajam się, że właściwie nieustannie coś tracę
Że bez przerwy z czymś muszę pożegnać się
Że jedne drzwi zamykają, inne otwierają się
Że ktoś przychodzi, ktoś inny żegna się
Że żeby pojawiło się zielone światło, czerwone musi zgasić się
*
Po drugie, doświadczając przemijalności, szukam w sobie coraz więcej zgody, pokorna staję się
Coraz mniej się buntuję
Coraz częściej przyznaję się, że wiele poza granicami mojego wpływu dzieje się
*
Po trzecie, uczę się nie przywiązywać się tak do materialnego/fizycznego/namacalnego, by bez materii także radzić sobie
By poczuć, że niezależnie od namacalnego mieć czy nie mieć nadal jakoś, lepiej lub gorzej, będę
Poradzę sobie
Udźwignę się
*
Po czwarte, z czymś większym od fizyczności mierzę się
Zauważam, że głębsze i ważniejsze kwestie dzieją się, niepostrzeżenie
Wielu fizycznościom odbieram równocześnie znaczenie
Nie wpływają już tak na mnie, na moje istnieję, lub nie
*
Po piąte, bardziej elastyczna względem zmieniającego się krajobrazu staję się
Zmieniam się, a dzięki temu mogę rozwinąć się
Nabrać siłę
Czasami rozwój przez śmierć odbywa się
*
Materia nie trzyma się mnie
Wszystko, co materialne, namacalne, co fizyczne prędzej czy później tracę
Zazwyczaj tracę wcześniej niż chcę
Ze stratą, ze stratami ogólnie, trzeba pogodzić się
*
To co niefizyczne, niematerialne i nienamacalne także nie trzyma się
Tak jak coś kupy nie trzyma się
*
świeżutka Anne Marie ❤