Myśląc o Pani Monice, poczułam, że ten temat leży ‚jak ulał’, zważywszy nie tylko na jej zawód, ale także na nerwowy czas (czego przykładem są sprawy polityczne i społeczne tak w Polsce jak na świecie, nie wspominając o ‚wysokich napięciach’ w naszych domach;-) ). Podczas warsztatu może pojawić się trochę złości, ale tylko by ją uwolnić – dla naszej ‚piękności’. Zapraszam ❤