– Jak być altruistą w dzisiejszym świecie, gdzie na każdym kroku za dobry uczynek spotyka Cię należyta kara?
– Eee, dla mnie to kwestia interpretacji. Dlaczego uważasz, że za dobry uczynek jest kara? Ja czuję inaczej. Każda relacja lub interakcja to wymianą. Każdy ma zyski, choć nie każdy to widzi czy czuje. Często te zyski odbywają się poprzez poczucie straty, bo aby zyskać- mieć miejsce na nowe, musi coś odejść- trzeba coś stracić. Pytanie, co dla Ciebie jest wartością i zyskiem, czy widzisz je? Odpowiedz sobie także na pytanie, po co Ci ten altruizm? Czemu on służy? Te dobre uczynki, które robisz według kogo są dobre? Czy może być tak, że w cudzym osądzie jest wręcz przeciwnie? Może być tak, że Twoimi uczynkami (intencjami) piekło dla drugiej osoby jest wysłane? Ten altruizm wyraża to, że chcesz by Ci pomagano, skoro Ty pomagasz? A może szukasz aprobaty i uznania, wdzięczności i docenienia za swoje altruistyczne czyny/intencje? Jeśli tak, to pomóż sam sobie, dając sobie tę akceptację, to uznanie, tę wdzięczność. Trochę brzmisz jak heroiczny ratownik-altruista, wybawiciel. Pytanie, czy ktoś naprawdę chciał tego ratunku i wybawienia, czy może tylko wydawało Ci się? Zostałeś proszony o pomoc, o ratunek, czy narzuciłeś się ze swoim altruizmem, ze swoją dobrą intecją? Jeśli czujesz się niewdzięcznie, podejrzewam, że nikt w głębi nie wymagał od Ciebie altruizmu, poświęceń, ani wyrzeczeń. Może tym swoim altruizmem wołałeś – ej, Ty, weź no spójrz na mnie altruistycznie? Może Twój altruizm to ingerencja w cudzy los i cudze życie? Może to, dosadnie mówiąc, w cudze życie wpierdalanie się. Wybacz dosadność, ale tylko, gdy jest dosadnie jest szansa, że dotrze. Może to wtrącanie się, którym mówisz osobie, której rzekomo pomagasz ja wiem lepiej od Ciebie, wybawię Cię? Takim altruizmem demaskujesz się, brak Ci pokory i szacunku względem cudzej przestrzeni, czyjegoś losu i życia. Gódź się z cudzym i swoim losem, nie szarp się. Następnym razem, gdy chcesz w czyjeś życie/zachowanie wpieprzać się, weź wdech, potem wydech, zwróć się do siebie i swojego życia. Zamiast na innych przyczajać się, podejdź do siebie, altruistycznie.
– Jak ja lubię odpowiedzi, które zadają mi dodatkowe pytania :D.
Dziękuję Ci, Grzesiu!