W głowie kręci mi się
Świat nie kręci się wokół mnie
Ja wokół świata kręcę się
Piruety kręcę
Tańczę
Pląsam i wyginam się
Wiercę się
Naginam się
Czasami wręcz przeginam
Cenę za przegięcie płacę
Mocno naginam samą/samego się
Słoną ceną karmię się
*
Świat nie kręci się wokół mnie
Ja tak bardzo wyjść na świat chcę
Przyjść chcę
Pokazać się
Ujawnić się
Co by tu zrobić jeszcze, by dojrzano mnie?
[Zazwyczaj to w głębi duszy się chce by ktoś konkretny spostrzegł mnie]
[Zazwyczaj to ‚niewidzenie’ od mnie samej/samego zaczyna się, ergo: ja sam(a) nie dostrzegam się]
W swych staraniach bezsilna/y staję się
Choć się naginam
Choć wyginam się
Choć tak bardzo staram się
W swoim cieniu nadal chowam się
W cieniu tkwię
*
Świat nie kręci się wokół mnie
Choćby się inaczej chciało, tak nie dzieje się
Z tym, że nie jest się w centrum trzeba pogodzić się
Dziecko często buntuje się, gdy przestaje być centrum, którym rodzic interesuje się
Nie jesteś pępkiem świata: pogódź się
*
Świat nie kręci się wokół mnie
Zamiast tego, ja wokół świata kręcę się
Po orbicie okrążającej świat poruszam się
Satelitą świata czuję się
Drishti na świat
Siebie samą/samego pominąć chcę
Często drishti (skierowane) na zewnątrz bardziej interesuje (mnie) niż to, co w środku (mnie samej/samego) dzieje się
Czasami książkę po wyglądzie ocenia się
Czasami na czymś innym/kimś innym niż na sobie samym dobrze jest skupić się
Skupianie się na zewnątrz nie jest ani dobre ani złe
Tak po prostu dzieje się
*
Swoje centrum znaleźć chcę
Kręcenie się po cudzych orbitach nie kręci (już, więcej) mnie
Nie nęci
Coś wręcz smęci
Zawracam się
W błędnym kole poruszam się
W głowie kręci mi się
Nieznośnie
*
Swoje centrum znaleźć chcę
Moje peryferia przestały interesować mnie
Moje kończyny robią sobie to, co widzi im się
Totalnie nie podoba to mi się
Moje kończyny robią sobie to, co widzi im się
Robią sobie ze mną, co im się żywnie podoba i chce
Główne dowodzenie do swojego centrum przenieść chcę
Tak, by to centrum zarządzało, co dalej ma wydarzyć się
Tak, by to centrum sterowało, która ręka, która noga gdzie dokładnie mają poruszyć się
A nie by byle wiatr wywiewał mnie daleko
Wywiewana/y daleko w pole być nie chcę
hen daleko pole
Dolne Pole
Nie chcę, by byle wiatr ponosił mnie byle gdzie
A na pewno nie tam, gdzie naprawdę chcę
*
W głowie kręci mi się
Za dużo uwagi (siekrowanej) poza siebie samą/samego powoduje, ze można zgubić się
Tracić orientację
Wpaść w totalną dezorientację
Zastanawiać się, kto naprawdę ma rację
Między (swoimi i cudzymi) racjami wahać się
W prawdach i prawidłach tego świata krzątać się jak kurz krząta się
Zawieruszoną/ym czuć się
Gdy za dużo na zewnątrz (na innych) patrzysz się
Gdy za mało na sobie skupiasz się
Gubisz się
Chorągiewką na wietrze stajesz się
Wiatr wte i wewte nosi Cię
Po cudzych losach krzątasz się
Krzątasz, sprzątasz
Na kogo/na co wypadnie, na tym skupiasz się
Na kogo wypadnie, na tego BĘC
Przypadkowym życiem żyje się
Dlatego w głowie kręci się
*
Czekam na wieści, co tam w trawie piszczy =)!
Dla tych, którym w głowie kręci się (i/lub zdezorientowani czują się)– proszę zerknijcie na instrukcję do tekstów: https://stacjacoaching.pl/instrukcja-obslugi-tekstow/
Tekst ma właściwości lecznicze dla tych z zawrotami głowy ;-)))
Dobrego dnia wszystkim!
*
11/08/2018