Kim jesteś, gdy nic nie robisz?
Kim jesteś, gdy zatrzymasz się?
Na chwilę
Dwie
Godzinę
Co stanie się, gdy na dłużej zatrzymasz się?
Jak bardzo perspektywa zatrzymania się przeraża Cię?
Utkniesz?
Zastygniesz?
Zdrętwiejesz?
Osiwiejesz?
Umrzesz w bezruchu czy nie?
***
Kim jesteś, gdy nic nie robisz?
Co pomyślisz i poczujesz, gdy bierności oddasz się?
Poczujesz się dobrze, źle?
Poczujesz winę, że obijasz się?
Będziesz miał(a) wyrzuty, że marnujesz czas, siebie, życie?
A może ucieszysz się?
Poczujesz spokój, ulgę
W swobodzie i bezruchu rozgościsz się
Biernością otulisz się
Przyjemnemu po prostu trwaniu oddasz się
Słodkie nicnierobienie
Nie spanikujesz, że coś złego dzieje się, skoro nic nie dzieje się?
***
Kim jesteś, gdy okaże się, że nikt nie chce Cię?
Że nikt od Ciebie nic nie chce
Nie potrzebuje Cię
Nie poszukuje Cię
Nie wzywa Cię
Gdy nikt nic od Ciebie nie wymaga, nie oczekuje
Gdy nikt na Tobie nic nie wymusza, nie forsuje
Gdy okazuje się, że każdy bez Ciebie poradzi sobie
Bez Ciebie obejdzie się
Jest Ci z tym dobrze, czy jest Ci źle?
***
Kim jesteś, gdy Twoje działanie przestaje określać Cię?
Co Cię wówczas zdefiniuje, jak nie działanie Twe?
Jak Twoje niedziałanie zdefiniuje Cię?
Jak nie działając poczujesz się?
Czy nie działając nadal działasz czy już zepsułeś/aś się?
Może niepotrzebny/a, zbędny/a lub bezużyteczny/a poczułeś/aś się?
***
Kim jesteś naprawdę, gdy nie boisz ani nie wstydzisz się?
Kim jesteś, po co urodziłeś/aś się?
Jaką obrałeś/aś sobie służbę, misję, drogę?
Komu i/lub czemu w swym życiu chcesz przysłużyć się?
Jak chcesz żyć, by spełnić się?
By poczuć zadowolenie
***
Sopatowiec, ‘a place to be’ ❤
***
Świeżo zasłyszane od mojej uczennicy, Ady:
Jeśli jesteś rybą między dwoma ptakami na pewno poczujesz się słabym lotnikiem, bo nigdy nie wzniesiesz się tak wysoko jak ptaki. Pytanie, czy między dwoma ptakami zorientujesz się, że jesteś najlepszym pływakiem?
ciekawe kwestie poruszasz,
zatrzymałam się, wiem jak się czuję ale wciąż myślę jak patrzą na mnie inni, no bo jako to tak można zatrzymać się
pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Zatrzymałaś się, ale czy prawdziwie?
Dlaczego nie możesz się zatrzymać się naprawdę? Czego się boisz w tym zatrzymaniu? Jak się zatrzymasz i spojrzysz na siebie, pozwalając sobie się ‚poczuć’, nie będziesz już więcej musiała oglądać się w cudzych oczach. Jeśli odważysz się spojrzeć na siebie (sercem, z czuciem), przestaniesz się także bać i zastanawiać, co na Twój temat myślą inni. Super, że napisałaś. Dziękuję. Dzięki Tobie i ja sobie coś uświadomiłam =). Powodzenia!
PolubieniePolubienie
Pięknie spuentowałaś. Pomyślę nad tym głębiej. Zatrzymałam się, niesamowicie wolne uczucie, móc robić co i jak i kiedy się chcę. I jest mi z tym dobrze, za młoda? a co, na emeryturze dopiero? nie, ja nie czekam na emeryturę, ja tu i teraz chcę żyć. Moje życie odnosi się do wielu kwestii które poruszasz. Jednak były opinie… odważyłam się odezwać w swojej sprawie. Powiedziałam, że skoro ktoś nie umie zaakceptować to kim jestem, to co robię, to nie musi być w moim życiu.
PolubieniePolubienie
Czyli co, jest już pozwolenie sobie i zgoda, by być sobą? 😉 Odważyć się być sobą, o to to! Dzisiaj z przyjaciółką stwierdziłyśmy, że stęskniłyśmy się za sobą (każda za sobą samą). Pora na nas 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam teraz tyle czasu, że już tęsknota za sobą minęła, jest nam już razem dobrze 😀 Kilka lat temu jak weszłam w siebie, jak znalazłam ponownie siebie, bo dobrze wiesz jak potrafimy się zgubić, wtedy ułożyłam sobie w głowie, że mam jedno życie, nic się drugi raz nie powtórzy i wtedy rodziłam w sobie siłę na to by potrafić trwać w zmianie jaką chcę sobie zafundować. Samotny wewnętrzny proces z rozumem i pojęciem życia jakie sama mam, jakiego sama się nauczyłam, ba! jakiego nauczyli mnie spotykani ludzie. Nie jestem doskonałością dla świata, ale wiem, że mam w sobie ciszę, nic mnie nie szarpie i czasem spotykam się z buntem u innych- no ale jakże tak? Nie walczę, nie tłumaczę, wiem co czuję w sobie i jest mi z tym komfortowo. Mam książki, fotografię, maszynę do szycia, akwarele, farby wodne i wypełniającą mnie spokój umysłu. Nigdzie się nie śpieszę, już nie biegnę, i mam zamiar moje życie tak przeżyć.
PolubieniePolubienie
Pięknie!
Ta fotografia, o której wspomniałaś- może zechcesz jedno zdjęcie udostępnić mi do wpisu na blogu? Pomyślałam, że super by było 😉 Dobrego dnia!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję. Będzie zatem zdjęcie.
Życzę pięknego świątecznego dnia.
PolubieniePolubienie